NAVIGATOR - "OCEANIC EMPIRE", 2002 Groove Unlimted, GR 070
Młody nawigator linie
trochę teorii na kursie przygotowawczym, wykuje na blachę i już chce
wypływać na otwarte wody. Droga wolna... ale dokąd dopłynie? Zagadka jest
tym większa, im więcej wiary pokłada się w teorii, a - dla złudnej
równowagi - mniej czasu spędza na praktyce... Są też ryzykanci tak
brawurowi, że nafaszerowani teorią - i wiarą w jej moc - w swój pierwszy
rejs wypuszczają się starą, spróchniałą łajbą, a przy tym dziurawą od
licznych cięć ostrych języków krytyki. Trzyosobowy, duńsko-niemiecki
Navigator popełnił taki brawurowy krok, zapuszczając się od razu na
Oceaniczne Imperium. Dokąd go to zawiodło? Początek rejsu
powolnymi, gitarowymi pasażami zapowiada dryfowanie po utartym szlaku, ale
zaraz do głosu dochodzi młodsza klasyka - berlińska; chwilowy powrót na
pierwotny kurs jest tylko przemyślanym zwodem. Całą płytę zdominowały
struktury, klimaty i wspomnienia Tangerine Dream. Navigator zmienia
obszary przepływu, przemieszcza łajbę w czasie, często dopasowując jej
makijaż do okresu, jaki penetruje. Rzadko stawia żagle typowe dla jednej
epoki. "Flashing Blue" obiera kurs na "Rubycon", ale na wietrze łopocą też
barwy mniej wiekowe - jakkolwiek bardziej... zużyte. "Island of Silence"
wita indywidualnością linii brzegowej, ale jej wnętrze - po bliższym
poznaniu - okazuje się całkiem znane z folderów firmowanych przez TD;
domieszka łagodnego ambientu w strefie plażowej jest tylko chwilową
odskocznią od głównej idei rejsu. Tytułowy etap podróży to zupełne
pomieszanie miejsc i czasów. Czego tu nie ma? Otóż niczego, co byłoby obce
po przygodach w Berlinie... Cała trójka - Kent Eskildsen, Jens Peschke i
Tony Andersen - obsługuje elektronikę bardzo typowo dla niedawnej
przeszłości; Kent gra też na gitarach i fortepianie. Nie spodziewajmy się
odkrywania szlaków po takim składzie zapatrzonym w Mistrzów berlińskiej
nawigacji. Navigator wypłynął w swój pierwszy rejs... Spróbował
zagłębić się w otchłań Oceanicznego Imperium... Czy wypłynie na
powierzchnię i zdoła się na niej utrzymać? Zdecydujcie sami. Ja nie czuję
się dobrze w roli proroka od nadciągających prądów muzycznych.
Artur Lasoń
|
|
RECENZJE
+ Thomas Kőner: Daikan - Mille Plateaux - CD + Loren Nerell: The venerable dark cloud - Amplexus - CD + Switłana Nianio - Kytytsi, Koka Records 1999 + Bill Laswell, Points of Order, 2001, Innerhythmic; Jah Wobble/Bill Laswell, Radioaxiom: A Dub Transmission, 2001, Palm + Kontraburger - Kontraburger, Ars Mundi 2003 + V/A - Staedtizism 2, - Staedtizism 3. Instrumentals, Scape 2001, 2002 + Tangerine Dream - Dream Mixes III + Electronic @ge vol.1 + REMCO HELBERS - ON SOME ROAD, 2002 Edition Blue / Groove Unlimited, EB001 + The Hunches - Yes.No.Shut It. / In The Red CD + V/A - Nowe:le / Vivo 2002, CD + [The User] - Symphony #2 For Dot Matrix Printers / Staalplaat CD + Christoph de Babalon - If You're Into It, I'm Out of It, D.H.R. 1997 + DJ Spooky (That Subliminal Kid) - Modern Mantra, Shadow 2002 + Motion Trio - Playstation / Not Two 2002 + Scion - Arrange And Process Basic Channel Tracks, Tresor 2002 >> NAVIGATOR - OCEANIC EMPIRE, 2002 Groove Unlimted, GR 070 + Busso De La Lune - Race Against Time + NEMEZIS - CITY SONGS III, 2001 Requiem Records CDR + RICHARD PINHAS - EVENT AND REPETITIONS, 2002 Cuneiform Records, Rune 166 + MULTIPOINT INJECTOR - SOLFATARA / F4F 04 mCDR + Stop - Nilomtapoux + TRANZIT - TRANZ-RAPID, 2002 Groove Unlimited, GR 075 + Antenna Farm / Main - AF_M / Staalplaat CD + Sensational - Get on My Page, Ipecac CD + Sensational - Corner the Market/ WordSound CD + Silver Rocket - Electronics For Dogs + AIYB DIENG, Rhythmagick, 1996, Subharmonic + Beltaine - Drzewo i Kamień + Hrvatski: Swarm & Dither - Planet Mu - CD
|
|